Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Kaja
[link widoczny dla zalogowanych]
To moja najkochańsza córeczka ;p Ma na imię Kaja i jest rasy Cocker Spaniel Angielski. Już młoda nie jest, bo ma 9 lat, ale żyć bez niej nie mogę. I nie wiem co ja zrobię gdy ona ode mnie odejdzie. Jest taka słodziutka i kochana. Przybyła do mnie w wilkim pudle z kokardą na główce. I to była zagadka, bo ten kto zgadnie co to (a bylam ja i mój brat) tego będzie ten prezent. A oczywiście ja odgadłam, że to piesek, bo wyciągneła swój malutki nosek z dziury.
Gdy była mała nie było łatwo, bo jak wiadomo te psy mają problemy z nauczeniem czystości, również tak było z Kajką, ale daliśmy radę. Każdy nigdy nie chce wierzyć, że ten pies jest taki miły, wierny i przyjazny. Bo mówią, że każdy spaniel jakiego spotkają jest wredny, chce ugryść itp. A ona nic. Jest bardzo mądrą psiną, teraz nie lubi się już uczyć, ale jak była mała zaskakiwała nas wszystkim. Chociaż do dzisiaj potrafi nas rozbawić.
Jest zawsze przy mnie gdy jest mi źle i gdy dobrze. Ja ją traktuje jak przyjaciółkę/córkę. Może się to wydawać głupie, ale ja jej mówie wszystko i wtedy robi mi się lżej.
Oczywiście sypia ze mną na łóżku, bo jak by inaczej xD
Ogólnie jest super psem, najlepszy pies jakiego miałam
Axa
[link widoczny dla zalogowanych]
Moja druga córuchna ;p Ma na imię Axa i jest mieszańcem, przypomina Sprollie, ale niestety nie jest. Mam ją ze schroniska. Obecnie ma 3 lata. Jest strasznie mądrą psiną i kocha się uczyć czegoś noweg. W tydzień po przybyciu do mojego domu nauczyła się: siad, łapa, druga łapa, leżeć, poproś i daj głos. Oprócz tego nauczyłam ją, ale trochę później: osiem, slalom, umie liczyć do 3 (pokazuje palec a ona szczeka), dotknij, obrót, kółeczko, siad i zostań, bierz go (tylko szczeka), to chyba wszystko ;p
Jest wierną i kochaną suczką, jest wysterylizowana więc na szczęście nie będzie problemu ze szczeniakami. Tylko jest problem z nią, wszystko musi gryść i rozwalać. No i ma chorobe klaustrofobie samotności. Przypuszczamy że w przyszłości musiała być na długo zostawiana bez nikogo i teraz się boi zostawać sama.
Mona
[link widoczny dla zalogowanych]
To jest mój kochany kotek Mona, najczęściej mówie na nią Monia. Ma 2,5 roku, ale ze mną jest od ponad półroku. Zanlazłam ja jednym z osiedli i szła ze mną aż do domu i została. Jest na prawdę kochaną kotką, nie drapie ani nie gryzie. Kocha pieszczoty, zabawy, oczywiście mnie i swoją zabawkę na sznurku ;-p Czasami wydaje jej się, że jest psem, bo ile razy jak psy są na ogrodzie i szczekają to ona wybiega i skacze przed tego kogoś. Śmiesznie to wtedy wygląda To jest jedyny kot jakiego lubie, bo za kotami to ja za bardzo nie przepadam, ale ta jest wyjątkowa dla mnie.
Fela
[link widoczny dla zalogowanych]
Odeszła ode mnie dnia 17 czerwca 2010 r.
Była cudowną szczurzycą, kochaną, zawsze radosną i skorą do zabaw. Nigdy nie lubiła siedzieć w klatce, wolała poznawać nowe miejsca w domu.
Nawet gdy zachorowała na porażenie mózgowe to zawsze było widać w jej oczach radość i siłe do życia.
Weterynarz i ludzie dawali jej góra trzy dni, ale ona nie poddała się i od czasu zachrowania była ze mną jeszcze prawie miesiąc. Wiedziałam że odejdzie, więc nie był na szczęscie dla mnie takie wielki szok, ale na szczęście wczoraj wieczorem jeszcze ją pogłaskałam i dałam buziaka, ona chyba widziała że się ze mną żegna, bo taka inna była niż wcześniej, no ale trudno, niech wspoczywa w spokoju [*][*][*]
Post został pochwalony 0 razy |